Kutna Hora. Wizyta w Kostnicy

DSC_0640Wracając do domu zatrzymujemy się Kutnej Horze – miejscowości leżącej  około 70km od Pragi. Naszym celem była Kaplica Czaszek. Standartowo nieprzygotowani do wyjazdu, nie mamy map okolic Pragi – jedziemy więc „na czuja”. Dojeżdżając już do Kutnej Hory uważnie wyglądamy drogowskazów. Niestety z czeskim też u nas nie za dobrze. Żadna z nazw na drogowskazach nie pasuje nam do Kaplicy Czaszek. Jedna rzuca nam się jednak w oczy – KOSTNICE. Zaczyna się ciekawie, ruszamy w kierunku KOSTNIC, zastanawiając się gdzie wylądujemy…

Po drodze zatrzymujemy się w informacji turystycznej, żeby upewnić się czy jedziemy we właściwym kierunku. Trochę zszokował nas fakt, że można tam było zakupić DSC_0608pamiątki w postaci czaszek różnej wielkości. Miły Pan z informacji potwierdził, że dobrze jedziemy. Kostnice – czyli kościół cmentarny Wszystkich Świętych, znajdują się w dzielnicy Sedlec.  Nie minęło 5 minut i dotarliśmy na miejsce. Kaplica z zewnątrz wygląda bardzo niepozornie. Patrząc na nią, ciężko wyobrazić sobie to co skrywa w środku.

Wstęp do Kaplicy Czaszek jest płatny – 90CZK kosztuje bilet dla dorosłych, a 60CZK studencki (dziewczyny są szczęśliwymi posiadaczkami legitymacji doktoranckich). Jeśli chce się dodatkowo zwiedzić Katedrę, trzeba dopłacić odpowiednio 50 CZK (dorośli) i 30CZK (studenci). Nas interesuje głównie Kaplica. Ze zwiedzania Katedry DSC_0677rezygnujemy. Tłok przy kasach biletowych na wejściu do Kaplicy był na tyle duży, że nawet jeśli weszlibyśmy bez biletów, to nikt by tego nie zauważył. Cierpliwie czekamy jednak w kolejce. Okazuje się, że legitymacji studenckich też nikt nie sprawdza. Kupujemy bilety i idziemy zwiedzać jedną z najbardziej upiornych kaplic na świecie.

Stosy czaszek, dekoracje z ludzkich piszczeli, żeber, miednicy zdobią wnętrze kaplicy. Dosłownie wszystko w kaplicy jest wykonane z ludzkich kości: napisy, kielichy, krzyże. Efekt jest niesamowity.  Największe wrażenie robi żyrandol , do którego budowy wykorzystano wszystkie elementy ludzkiego szkieletu. Do wystroju wnętrza kaplicy posłużyły szczątki ponad 40 tysięcy osób chowanych na DSC_0666pobliskim cmentarzu – głównie ofiar epidemii dżumy i wojny husyckich z XIV i XV w. Cmentarz rozrastał się z roku na rok, ale w końcu zaczęło na nim brakować miejsca. Postanowiono więc, że trzeba wygrzebać z ziemi stare szczątki, żeby zrobić miejsce dla kolejnych ofiar. Wygrzebane kości zostały przeniesione do pobliskiej kaplicy i leżały tam kilka wieków. W 1870 r. potomkowie księcia Schwarzenberga opłacili słynnego artystę, żeby zrobił porządek z tysiącami walających się ludzkich kości. Wszystkie zostały odkażone, wybielone, a efekt artysty można dziś podziwiać w Kaplicy Czaszek, która stała się popularną atrakcją turystyczną. Zwieńczeniem pracy artysty był ogromny herb Schwarzenbergów. Miejsce godne polecenia.

Może zainteresują Cię inne wpisy?

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco!

5 Comments

  1. Zależna pisze:

    Jestem tu już któryś raz i muszę wam to napisać: rewelacyjna grafika bloga! Super pomysł z tym umieszczaniem zdjęć obok siebie

  2. Magdalena Muc pisze:

    Piękne zdjęcia, tak trzymajcie! Pozdrawiam 🙂

    • Dziękujemy! 🙂 Staramy się jak możemy, choć czasem zrobienie dobrego zdjęcia wymaga trochę poświęcenia jak np. w deszczowej Pradze 😉 ale za to daje dużo satysfakcji i przede wszystkim dobrej zabawy!

  3. Hubert Adamek pisze:

    Tak miejsce fantastyczne. Wybierałem się tam swego czasu ale skończyło się na wizycie w Kaplicy Czaszek w Czermnej. Ale do Czech i Kutnej Hory na pewno wrócę z uwagi na znaczek turystyczny 🙂 Pozdrawiam

Leave a Reply

Translate »

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco!

rogalin