Wjeżdżając do Sighisoary po wcześniejszym odwiedzeniu pobliskich barwnych wiosek nie robi ona na nas aż takiego wrażenia, jak byśmy przyjechali tu w pierwszej kolejności. Miasto jest jednak urocze i bardzo kolorowe. Budynki pomalowane są na żywe kolory, co nadaje uliczkom niezwykłego klimatu. Przy wejściu na starówkę rzuca się w oczy charakterystyczna dla tego miasta wieża zegarowa. Zaraz za nią zaczyna się żywy skansen starówki wpisanej na listę UNESCO, z wąskimi kolorowymi uliczkami, zaułkami, placykami. Miasto to zdecydowanie warto odwiedzić będąc w Rumunii, nie tylko ze względu na jego barwność, ale też dlatego, że to właśnie tu urodził się słynny Drakula – ale to temat na osobny wpis 🙂
Kolejnym większym miastem, które zwiedzamy jest Braszów. Już na wjeździe do miasta rzuca się w oczy wielki napis „Brasov”, ustawiony na wzgórzu, gdzie znajduje się punkt widokowy, z którego widać piękną panoramę miasta. Można się tam dostać kolejką linową. Wjazd w jedną stronę kosztuje 10 RON, a w dwie strony 16 RON. Zejść można dwoma wyznaczonymi szlakami. Przejście jednego zajmuje godzinę, a drugiego 4,5 godziny. Ze względu na napięty grafik wybieramy opcję luksusową. Z góry rozpościera się piękny widok na las czerwonych dachów. Napawamy się nim przez kilkanaście minut, po czym zjeżdżamy na dół, żeby zrobić krótki spacer po starówce.
2 Comments
Ale super, tak spokojnie i kolorowo 🙂
Piękne miasto, piękne zdjęcia. Pozdrawiamy i zapraszamy na naszego bloga 🙂