Nieodzownym elementem naszych podróży jest próbowanie potraw lokalnej kuchni. Spośród 30 krajów, które wspólnie do tej pory odwiedziliśmy (a w sumie każde z nas zwiedziło ich grubo ponad 40) – kuchnia tajska zdecydowanie wygrywa. Naszym zdaniem nie ma sobie równych. Po powrocie z Tajlandii długo nie mogliśmy wrócić do kulinarnej rzeczywistości. Lodówka niby pełna, ale nie ma co jeść. W sumie od tego czasu na naszym stole dominują dania kuchni azjatyckiej. Chcielibyśmy się z Wami podzielić przepisem na naszą ulubioną tajską zupę – jest bardzo łatwa do przyrządzenia i nie zajmuje to więcej niż 15-20 minut 🙂
- makaron ryżowy lub zwykły (według uznania – my zazwyczaj gotujemy pół paczki)
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- kostka rosołowa
- 1 puszka mleczka kokosowego (ok. 400 ml)
- niecała łyżeczka sproszkowanego imbiru
- łyżeczka kolendry
- chilli według uznania
- 2-3 łyżki sosu rybnego
- soku z cytryny do smaku
- łyżeczka sproszkowanej trawy cytrynowej (opcjonalnie)
- Łyżka oleju do smażenia
Sposób przyrządzenia:
- Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie.
- Na oleju smażymy cebulkę i czosnek. Dodajemy przyprawy: chilli, imbir, trawę cytrynową, kolendrę
- W szklance wody rozpuszczamy kostkę rosołową i dodajemy do cebulki z przyprawami. Następnie dodajemy mleczko kokosowe, sos rybny i sok z cytryny. Jeśli jest taka potrzeba możemy dolać wody. My często zaciągamy łyżeczką mąki.
Generalnie wykonanie jest dziecinnie proste. Wystarczy wszystko ze sobą zmieszać i zagotować.
SMACZNEGO 🙂
1 Comment
Wygląda niesamowicie pysznie!