Rumunia skrywa mnóstwo pięknych, nieopisanych w przewodnikach miejsc. Czy ktoś z Was słyszał o tunelu miłości w Rumunii? Słysząc „tunel miłości”, pewnie większość z nas przywoła ten najbardziej znany – znajdujący się na Ukrainie. Mało kto wie, że Rumunia posiada swój, równie piękny, jednak mało znany Tunelul Dragostei – tunel miłości.
To najbardziej romantyczne miejsce w Rumunii znajduje się na linii kolejowej prowadzącej z Caransebeș do Oțelu Roșu. Dotrzeć do tunelu miłości nie jest łatwo, bo nie jest on w żaden sposób oznaczony. Tunelul Dragostei znajduje się pomiędzy wioskami Obreja i Glimboca. Kiedy mijamy Obreję zaczynamy się rozglądać. Wszędzie wokół pola i kilka polnych dróżek. Dojeżdżamy do Glimboki i zawracamy do Obreji. Jadąc od Obreji po prawej stronie znajdujemy polną dróżkę, która prowadzi przez pole. W oddali widać jakieś krzaki. Zostawiamy auto na poboczu przy głównej drodze, bo nie jesteśmy pewni czy damy radę przejechać polną dróżką i udajemy się na spacer w kierunku widzianych w oddali krzaków.
Po kilkuminutowym spacerze naszym oczom ukazują się takie widoki!
Mimo, że chcąc dotrzeć do tunelu miłości zrobiliśmy trochę kilometrów po Rumunii (jechaliśmy z okolic zamku Poenari, przez Targu Jiu, następnie kierowaliśmy się na wodospad Bigar, skąd już ruszyliśmy w kierunku tunelu miłości), to musimy przyznać, że WARTO było. Widoki rekompensowały przejechane kilometry w 200%. Niemal cała trasa wiodła przez góry i była niezwykle malownicza. Po drodze mijaliśmy małe klimatyczne wioski, jak i większe, niestety bardzo brzydkie miasteczka.
A tutaj kilka zdjęć z Glimboki.