Wybierasz się na Zanzibar? (ceny lotów na sprawdzisz TU). Zastanawiasz się czy jest tu bezpiecznie, ile kosztują wakacje na Zanzibarze – czy ta rajska wyspa jest droga? Co zobaczyć na Zanzibarze? Jak dostać się na Zanzibar? Ceny, transport, wiza, bezpieczeństwo, atrakcje – te wszystkie informacje o Zanzibarze znajdziesz w poniższym wpisie.
Jak dostać się na Zanzibar?
Samolot
Bilety lotnicze na Zanzibar można kupić w promocji za niecałe 2000 zł. Ceny możesz sprawdzić tu. W ostatnich czasach najczęściej promocje pojawiały się na wyloty z Pragi. Taniej można kupić lot do Dar es Salaam w Tanzanii i stamtąd dostać się na Zanzibar samolotem albo promem. Lot z Dar es Salaam trwa około 20 minut. Loty na trasie Dar es Salaam – Zanzibar oferują m.in.:
Prom
My na Zanzibar dostaliśmy się promem. Promy odpływają z Dar es Salaam kilka razy dziennie. Turyści najczęściej wybierają najnowszy i najbardziej komfortowy prom Kilimanjaro. Rejs, w naprawdę dobrych warunkach, trwa około 1,5h. Bilet w jedną stronę kosztuje 35 USD. Promy wypływają cztery razy dziennie:
- Dar es Salaam – Zanzibar 7:00; 9:30; 12:30; 15:45
- Zanzibar – Dar es Salaam 7:00; 9:30; 12:30; 15:30
Możemy też zdecydować się na znacznie tańszego przewoźnika – Flying Horse. Tutaj bilety kosztują zaledwie 20USD. Obcokrajowcy są z automatu przypisywani do klasy business. Klimatyzacja i wygodne fotele, sprawiają, że rejs trwający około 3h mija całkiem szybko. Jeszcze korzystnej finansowo wychodzi podróż z Zanzibaru do Dar es Salaam, ponieważ prom wypływa w nocy i na ląd zostajemy wypuszczeni dopiero rano, co pozwala zaoszczędzić na noclegu. Promy Flying Horse wypływają tylko raz dziennie
- Dar es Salaam – Zanzibar 12:30 (na miejscu około 15)
- Zanzibar – Dar es Salaam 22:30 (na miejscu o 6, noc na promie)
Zanzibar – wiza
Turystyczną wizę tanzańską można otrzymać na lotnisku. Jej koszt to 50$. Wiza upoważnia do przebywania na terenie Tanzanii i Zanzibaru maksymalnie do 3 miesięcy.
Zanzibar – nocleg
Będąc na Zanzibarze nocleg znaleźliśmy w małej, uroczej wiosce Jambiani. Spaliśmy w Vanilla House, domu wybudowanym przez Polkę – Dorotę Katende, autorkę książek o Zanzibarze. Więcej o naszym miejscu noclegowym na Zanzibarze przeczytasz w tym wpisie.
Zanzibar – atrakcje
O tym co warto zobaczyć i zrobić na Zanzibarze przeczytasz w tym wpisie. Przekonaj się, że Zanzibar to nie tylko plaże 🙂
Zanzibar – waluta
W Tanzanii i na Zanzibarze środkiem płatniczym jest szyling tanzański.
1000 TZS to niecałe 2 zł
Na Zanzibarze w wielu miejscach można płacić w dolarach. Koniecznie weźcie ze sobą banknoty o dużych nominałach, ponieważ na nominały poniżej 50USD jest znacznie gorszy przelicznik (czasem nawet o połowę! – dotyczy to szczególnie Tanzanii. W kantorze w Dar es Salaam w Tanzanii za banknot 1USD wypłacali zaledwie 1000 TZS, czyli około 1,8 zł! W kantorach w Stone Town różnice też występowały, ale nie tak drastyczne).
Zanzibar – ceny na Zanzibarze i w Tanzanii (okolice Dar es Saalam, Bagamoyo) grudzień 2015-styczeń 2016
- ananas – 1000 TZS (okolice Bagamoyo) do 2000 TZS
- butelka wody mineralnej (1,5l) 1000 TZS
- butelka coca-coli 700-1000 TZS
- przejazd dala dala z Dar es Saalam do Bagamoyo (ok 60 km, Tanzania) 2000 TZS
- chleb (tostowy) 1000 TZS
- rolka papieru toaletowego 1000 TZS
- banan (1 szt) 250-300 TZS
- porcja frytek w lokalnej knajpce 1500-2000 TZS
- piwo – 2300 TZS (Tanzania, sklep), 3000-4000 TZS (Zanzibar, bar, restauracja)
- obiad w restauracji na Zanzibarze (owoce morza) – ok. 15000 TZS
- noclegi Tanzania – 25000 TZS za pokój dwuosobowy (w sezonie, na przełomie grudnia i stycznia)
- noclegi Zanzibar – od 30USD za pokój dwuosobowy (w sezonie, na początku stycznia)
Zanzibar – bezpieczeństwo
Naszym zdaniem podróżowanie po Zanzibarze jest bardzo bezpieczne. Nigdy nie baliśmy się wychodzić po zmroku, spacerowaliśmy ciemnymi uliczkami Jambiani, czy plażą czasem nawet bez latarki. Zawsze nosiliśmy przy sobie aparat, telefony. Nigdy nie czuliśmy się w żaden sposób niekomfortowo.
Trochę inaczej sytuacja wyglądała w Tanzanii w okolicach Dar es Salaam. Może to nasza subiektywna ocena, po tym jak pierwszego dnia przypadkiem uniknęliśmy napadu z maczetami na plaży. Zachowywaliśmy tu większą ostrożność, aparat często chowaliśmy do plecaka, staraliśmy się większe ilości pieniędzy zawsze mieć schowane.
Na Zanzibarze nie obawialiśmy się także malarii. Silny wiatr od oceanu, sprawiał, że w ogóle nie widzieliśmy tu komarów. Nawet nie spuszczaliśmy moskitiery do spania. Z kolei w Tanzanii codziennie spaliśmy pod moskitierą, a wieczorami używaliśmy repelentów z dużą zawartością DEET-u.
[vc_row][vc_column][vc_message message_box_color=”turquoise”]Więcej wpisów o Zanzibarze znajdziesz TU.[/vc_message][vc_column_text]
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_message style=”square” message_box_color=”turquoise” icon_fontawesome=”fa fa-plane”]ZAPLANUJ WAKACJE NA ZANZIBARZE
Zarezerwuj lot
Znajdź tani lot w wyszukiwarce Momondo – to nasza ulubiona wyszukiwarka, z której najczęściej korzystamy. Tanie loty na Zanzibar znajdziesz m.in. z Warszawy, Berlina i Pragi.
Znajdź nocleg
My mieszkaliśmy w miejscowości Jambiani, w Vanilla House – domu prowadzonym przez Polkę, autorkę książki Dom na Zanzibarze. Jambiani, to mała spokojna wioska. Więcej noclegów w Jambiani znajdziesz TU.
Kup wakacje z biura podróży
Jeśli nie lubisz organizować wakacji na własną rękę, boisz się, albo nie masz czasu, wykup wakacje z biura podróży – przeszukaj wyszukiwarkę Travel Planet a na pewno znajdziesz coś dla siebie.[/vc_message][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]
4 Comments
Cześć, z którego promu w końcu korzystaliście ? jeśli z Flying Horse (nocny) to będę wdzięczny za krótki opis warunków do spania :), punktualności itd. Pozdrawiam,
Piotr
Flying Horse płynęliśmy na Zanzibar – w godzinach popołudniowych, więc niestety nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć na temat warunków do spania.
cześć
czy z lotniska w Dar es Salaam kursują jakieś busy do portu z którego odpływają promy na Zanzibar?
Cześć, my niestety nie pokonywaliśmy tej trasy, bo najpierw zatrzymaliśmy się na kilka dni w Dar, u Easy’ego. Z tego co pamiętamy, to część trasy do portu pokonaliśmy busem, ale na ostatnim etapie złapaliśmy taksówkę, która podwiozła nas już do samego portu.