Wyspa Sobieszewska – czyli Bałtyk z dala od tłumów.

Jest takie miejsce nad Bałtykiem, które wydaje się być IDEALNE na wypoczynek nad morzem. Plaża jest tam niezwykle szeroka, a do tego nie ma tłumów, nie trzeba więc konkurować o swój kawałek miejsca na złocistym piasku. Żeby dotrzeć do plaży, trzeba pokonać leśną drogę. Las jest tu bajecznie ładny, chciałoby się spacerować kilometrami, a nie tylko pokonać odcinek niespełna kilometra, który dzieli nasz domek od plaży. Na szczęście dla nas, przypada właśnie pora drzemki Emi, więc spacerujemy przez ten las 2 godziny i napawamy się jego urokiem. Na plażę pójdziemy po południu. To nie raj, to miejsce istnieje naprawdę. To Wyspa Sobieszewska.

Wyspa_sobieszewska

Na krańcu świata? Nie 20km od Gdańska!

Kiedy tu przybywamy, wydaje nam się, że dotarliśmy na kraniec świata. Po wjechaniu na Wyspę największym w Polsce zwodzonym mostem, wydaje nam się, że oprócz otaczającego nas lasu, nic tu nie ma. Może nam się wydaje, bo zawitaliśmy tu w środku nocy? Nasz domek znajduje się prawie na końcu wyspy. Trochę pobłądziliśmy po polnych dróżkach, prowadzących do posesji, ale w końcu znaleźliśmy nasz domek.

Rano Michał idzie do sklepu, kupić coś na śniadanie. Okazuje się, że w małym sklepiku nie ma wiele więcej prócz paru bułek, serka, dwóch pomidorów i jogurtu. Bierze co jest i nie wybrzydza. Aż ciężko uwierzyć, że 20 km stąd jest centrum wielkiego Gdańska, gdzie nie tylko wybór w sklepach jest większy, ale też na każdym kroku czekają na nas zabytki i inne ciekawe miejsca oblegane przez turystów.

Nasza miejscówka

Mieszkamy w ośrodku Wakacje na Wyspie w drewnianym domku, zadbanym i wyposażonym tak, że nic nam nie brakuje. Co prawda my jacyś bardzo wymagający nie jesteśmy, ale domki wyposażone są całkiem dobrze, no i przede wszystkim metraż jest znośny, co przy dwójce dzieci, z czego jednego jest wszędzie pełno, jest istotne.

Najbardziej zadowolona jest Emilka, która w domku oprócz łóżeczka dla siebie i Leo, zastała krzesełko do karmienia i podeścik. Kiedy go znalazła, umyła ręce 4x pod rząd, chowając za każdym razem podeścik do szafki, tam gdzie jego miejsce. Niby niewiele, a ile radości. A my mamy ułatwione życie i mniej rzeczy do targania ze sobą.

To jednak nie wszystko. Zaraz za domkiem znajduje się plac zabaw (jeden z kilku na terenie ośrodka), Tu radość Emi jest jeszcze większa (nasza trochę mniejsza, bo nie możemy jej z tego placu zabaw wyciągnąć.

Miło, że właściciel ośrodka nastawił się na odwiedziny rodzin z dziećmi. Nasze dziecko było naszym nowym domkiem wręcz zachwycone. Huśtawki, rowerki, zabawki do piasku, trampolina i cała masa innych atrakcji, które sprawiają, że nie tylko my czujemy się na wyspie jak w raju.

Wyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewska

Wyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewska

Atrakcje na Wyspie Sobieszewskiej

Wyspa Sobieszewska, to przede wszystkim piękne, szerokie plaże. Jednak nie tylko. Wyspa słynie też z dwóch rezerwatów przyrody: Mewiej Łachy oraz Ptasiego Raju. To istny raj dla ornitologów. W Mewiej Łasze widywane są też ponoć foki. Czy foki rzeczywiście można spotkać na Wyspie, czy jest to mit, jak potwór z Loch Ness,nie udało nam się niestety sprawdzić. W ciągu zaledwie 3-dniowego wypadku nie udało nam się dotrzeć do Mewiej Łachy, wybraliśmy się za to na spacer do Ptasiego Raju, który bez problemy da się zwiedzać z wózkiem dziecięcym. Z dwójką dzieci w wózku, podróżowanie jest zdecydowanie wolniejsze. Dla nas był to pierwszy wyjazd w takim składzie, a dla 5-tygodniowego Leo pierwsze wakacje.

Wyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewskaWyspa_sobieszewska

Plaże na Wyspie Sobieszewskiej są obłędne. Szerokie i puste. I do tego ta bajeczna droga przez las…

Dla porównania, udaliśmy się też na plażę Brzeźno w Gdańsku. Byliśmy tam zimą i wydała nam się bajeczna. Latem czar prysł. Tłumy ludzi, pełno budek, z niewiadomo czym, w których można zostawić miliony monet. I jeszcze na dodatek jakiś „remont” plaży, który bynajmniej uroku jej nie dodaje. Rozkładamy się na chwilę na piasku, ale długo tu nie zabawiamy. To zdecydowanie nie nasze klimaty, wolimy takie miejsca jak Wyspa Sobieszewska.

4 powody, dla których warto odwiedzić Wyspę Sobieszewską

  • Cisza i spokój, brak tłumów
  • Rezerwaty Przyrody Mewia Łacha i Ptasi Raj
  • Szeroka plaża do której prowadzi droga przez las
  • Bliskość Gdańska

Jeśli szukasz cichych, spokojnych miejsc i pustych plaż nad Bałtykiem, to koniecznie zajrzyj też do tego wpisu.

Może zainteresują Cię inne wpisy?

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco!

Leave a Reply

Translate »

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco!

rogalin