Emiraty to nie tylko Dubaj. Al Ain – targ wielbłądów, oaza w środku miasta i góry Jebel Hafeet

Wybierasz się do Emiratów i zastanawiasz się co zobaczyć w Dubaju i okolicy? Zjednoczone Emiraty Arabskie chyba wszystkim kojarzą się z Dubajem. Niektórzy kojarzą jeszcze Abu Dhabi i słynny Meczet Szejka Zajeda, robiący zresztą ogromne wrażenie. No i na tym się w sumie kończy. Jednak Emiraty to nie tylko Dubaj. TU zabieramy Was na fotowyczieczkę po ultranowoczesnym Dubaju, a dziś chcemy Wam pokazać tę bardziej tradycyjną część Emiratów. Niespełna 150 km od Dubaju, w emiracie Abu Dhabi, tuż przy granicy z Omanem znajduje się czwarte pod względem wielkości miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – Al Ain. Miasto jest niezwykle zielone, otoczone tysiącami palm, powstało bowiem przy oazie. Główną atrakcją, która nas tu przyciąga jest jednak tradycyjny targ wielbłądów.

co_zobaczyc_w_dubaju

Jak dotrzeć z Dubaju do Al Ain?

Do Al Ain jedziemy autobusem z Dubaju, z dworca autobusowego Al Ghubaiba znajdującego się w starej części miasta-Deirze. Bilet w jedną stronę kosztuje 20 AED. Przez niemal całą drogę za oknem autobusu podziwiać możemy bajeczne, pustynne krajobrazy. Piaszczyste wydmy przyjmują różne kolory – od żółtego, po niemal czerwony. Po około 2 godzinach jesteśmy na miejscu.

Targ wielbłądów

Od razu po wyjściu z autobusu, łapiemy taksówkę, która za 17 AED zawozi nas na targ wielbłądów, który znajduje się w Al Ain Central Market, niedaleko Bawadi Mall około 8 km od dworca autobusowego. Targ jest czynny codziennie od 6:00 do 19:00. Wstęp jest bezpłatny. Jest to ostatni tradycyjny targ wielbłądów w Emiratach Arabskich.

Na miejsce docieramy około południa, po wyjściu z taksówki naszym oczom ukazują się setki wielbłądów pozamykanych w specjalnie do tego przystosowanych boksach. Chyba jeszcze nigdy nie widzieliśmy tylu wielbłądów zebranych w jednym miejscu. Jadąc tutaj nie przewidywaliśmy, że targ jest tak duży i znajduję się tutaj aż tyle zwierząt. Oprócz wielbłądów na targu można kupić owce i kozy. Nam jednak najbardziej przypadły do gustu wielbłądy, bo tak naprawdę głównie dla nich tu przyjechaliśmy.

Sami sprzedający nie mieli nic ani przeciwko temu, żebyśmy przyjrzeli się zwierzętom, ani przeciw robieniu zdjęć. Wręcz przeciwnie. Niektórzy chętnie do nich pozowali. Pokazywali nam też małe niedawno urodzone wielbłądy oraz duże, dorosłe osobniki których cena podobno wynosiła 5000AED. Czy ta cena była prawdziwa nie wnikaliśmy, gdyż półki co nie jesteśmy zainteresowani zakupem wielbłąda.

co_zobaczyc_w_dubaju al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow  al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow al_ain_targ_wielbladow

Oaza

Z targu wielbłądów udajemy się w kierunku Bawadi Mall, żeby zjeść obiad. Spod Malla bez problemu łapiemy taksówkę, która za 19 AED zawozi nas pod bramę wejściową do Al Ain Oasis. Tam otrzymujemy mapkę, która ma nam ułatwić zwiedzanie oazy. Udajemy się na spacer pośród tysięcy palm. Miejsce bajkowe. Oaza to swego rodzaju ogród botaniczny gdzie na powierzchni 1200ha posadzono około 147 tyś palm daktylowych w 100 odmianach. Oaza została wpisana na listę UNESCO w 2011r. Na miejscu można wypożyczyć rower, my jednak pokonujemy go na piechotę, ciesząc się że na chwilę możemy uciec od zgiełku wielkich miast i zaszyć się w ciszy pośród palm.

al_ain_oaza al_ain_oaza al_ain_oaza al_ain_oaza   al_ain_oaza

Góry Jebel Hafeet

Negocjacje

Z oazy pieszo wracamy w kierunku dworca autobusowego. Już po drodze zaczepiają nas naganiacze oferując tanie przejazdy. O tym, że ani nie takie tanie, ani nie takie bezpieczne przekonamy się jednak dopiero za chwilę.
– Za ile zawieziesz nas w góry Jabel Hafeet? I z powrotem?
– 200 AED
– Co!? Tak drogo!? Taksówkarz mówił, że w tą i z powrotem wyjdzie około 90.
– Musiał źle zrozumieć. 200 to dobra cena, to daleko.

Dziękujemy naciągaczowi i idziemy dalej. Cena podana przez taksówkarza, rzeczywiście wydawała nam się za niska, bo według naszych szacunków to około 40 km w jedną stronę. Dlatego postanowiliśmy zapytać naganiaczy za ile nas zawiozą, jednak 200 AED, to zdecydowanie za dużo. Przy dworcu znów ktoś nas zagaduje, czy nie chcemy taniego transportu. Ponownie pytamy o cenę przejazdu w góry. Znów pada magiczne 200 AED. Zaczynamy się zastanawiać, że coś jest na rzeczy, skoro kolejna osoba podała taką samą cenę. Zaczynamy się jednak targować. Cena szybko spada do 150 AED. Dla nas to jednak wciąż za dużo.
W tym momencie do rozmowy włącza się taksówkarz.

– Nie jedźcie z nim! On działa nielegalnie! Jak złapie Was policja, to będziecie płacić karę 500 AED. Według taksometru przejazd w góry Jabel Hafeet i z powrotem wyjdzie około 90 AED.

Sami nie wiemy co robić. Mężczyźni zaczynają się kłócić. W ostrą wymianę zdań włączają się pozostali taksówkarze, jak i inni naciągacze. Atmosfera jest mocno napięta. Dopytujemy uśmiechniętego filipińskiego taksówkarza, czy cena za przejazd w dwie strony rzeczywiście wyniesie 90 AED. Wolimy się upewnić, że wszystko dobrze zrozumieliśmy.

– Tak, maksymalnie 100 AED. Wyłączę Wam taksometr na postoju, jak pójdziecie robić zdjęcia.

Podejmujemy szybką decyzję i wsiadamy do taksówki. W tym momencie afgańskiego naganiacza, z którym negocjowaliśmy cenę za przejazd ogarnęła wściekłość. Zaczął krzyczeć, wymachiwać pięściami. Wpadł w furię. Na szczęście my już bezpiecznie siedzieliśmy w taksówce.

Malownicze góry

Droga w góry Jabel Hafeet okazała się bardzo malownicza. Jedynie widoczność nie była zbyt dobra. To tutaj kręcono siódmą część „Szybkich i wściekłych”. Nasz taksówkarz zgodnie z umową wyłączał taksometr na postoju. Cała wycieczka kosztowała nas około 100 AED, a więc połowę tego, co wołali naciągacze.

al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet al_ain_Gory_Jebel_Hafeet

Do Dubaju wracamy popołudniowym autobusem.

 

[vc_row][vc_column][vc_message message_box_color=”turquoise”]Więcej wpisów o Zjednoczonych Emiratach Arabskich znajdziesz TU.[/vc_message][vc_column_text]

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_message style=”square” message_box_color=”turquoise” icon_fontawesome=”fa fa-plane”]ZAPLANUJ WAKACJE W ZJEDNOCZONYCH EMIRATACH ARABSKICH

Zarezerwuj lot

Znajdź tani lot w wyszukiwarce Momondo – to nasza ulubiona wyszukiwarka, z której najczęściej korzystamy. Tanie loty do Emiratów znajdziesz m.in. z Katowic, Warszawy, Berlina i Pragi.

Znajdź nocleg

Jeśli chcesz zatrzymać się na noc w Al Ain, nocleg znajdziesz TU.

 

Kup wakacje z biura podróży

Jeśli nie lubisz organizować wakacji na własną rękę, boisz się, albo nie masz czasu, wykup wakacje z biura podróży – przeszukaj wyszukiwarkę Travel Planet a na pewno znajdziesz coś dla siebie.[/vc_message][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]

Może zainteresują Cię inne wpisy?

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco!

Leave a Reply

Translate »

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco!

rogalin