Jak radzimy sobie w ostatnich dniach z brakiem podróży? Karmimy się wspomnieniami. I to zarówno w przenośni, jak i dosłownie 🙂 Przenosimy się wspomnieniami do naszych minionych podróży i snujemy plany na następne. Przeglądamy fotoksiążki ze zdjęciami z podróży, gramy w planszówki z podróżniczym motywem w tle, przy okazji wdychając zapach kadzidełek kupionych na Bali i w Indiach oraz przygotowujemy w domu potrawy, których smak poznaliśmy podczas naszych podróży.
Dziś chcielibyśmy Wam przedstawić przepis na szakszukę, którą mieliśmy okazję spróbować w Izraelu, podczas jednego z ostatnich wyjazdów. Kuchnia Izraela, w której króluje hummus i tahina, bardzo nam zasmakowała. I w zasadzie szakszuka, jest jedną z nielicznych potraw, w których nie używa się ani jednego, ani drugiego.
Szakszuka to w skrócie sadzone jajka w pikantnym sosie pomidorowym, doprawionym kuminem. Danie najlepiej podać prosto z patelni. W Izraelu szakszukę najczęściej jada się na śniadanie, choć można ją zamówić w ciągu całego dnia. Szakszuka jest pyszna i prosta do przygotowania w domu.
Próbowaliśmy kilku przepisów i w końcu stworzyliśmy swój idealny przepis na szakszukę.